Wielkimi krokami, raz w słońcu, raz w deszczu, "przyszedł" październik, miesiąc szczególnie ważny dla bibliotek
fot: https://biblioteka.plale również, miesiąc wielu ciekawych świąt.
W naszej bibliotece w październiku:
Rozpoczynamy cykl comiesięcznych spotkań w oddziałach przedszkolnych pt: "Śladami polskich baśni i legend".
Zaprezentujemy wystawę rzeczy pozostawionych w książkach przez naszych czytelników :)
Zapraszamy Was do pisania krótkich recenzji książek, które polecilibyście swoim kolegom i koleżankom. Napiszcie co ostatnio przeczytaliście (tytuł, autor), mile widziane zdjęcie (wysłanie oznacza zgodę na publikację na blogu biblioteki). Recenzje można przesyłać na adres mailowy biblioteki sp2bibl@tlen.pl
Ruszamy z nowym cyklem "Książki ze starej szafy". Przez cały rok będziemy
prezentować książki stare, zapomniane, kurzące się od dawna na półce.
Pojawią się zdjęcia, krótkie recenzje książek odnalezionych w domowych i
bibliotecznych zasobach. Zachęcamy
was do odnalezienia takich właśnie okazów. Być może dzięki temu
poznacie lektury czytane przez rodziców, ciocię, babcię czy dziadka.
Może gdzieś w domu leży, stara, dawno zapomniana książka, której nikt
dawno nie czytał. To, że jest stara, to nie znaczy, że nie warto jej
przeczytać. Może nie jest taka kolorowa jak obecnie wydawane książki,
ale zawiera uniwersalne treści, które nie zmieniają się mimo upływu
lat.
A już teraz pierwsza pozycja z cyklu "Książki ze starej szafy".
Chciałabym zaprezentować książkę, która rzuciła mi się w oczy podczas sprzątania biblioteki. Zaintrygował mnie jej tytuł: "Zbój".
Autorem książki jest Kazimierz Kordas. Opowiada ona historię wiejskiego chłopca, który uległ wypadkowi, w wyniku którego jego noga stała się krótsza i nie była do końca sprawna. Od tego momentu miał problemy ze swobodnym poruszaniem się. Tata kupił mu konia, ale ten koń to był prawdziwy zbój. Nie lubił obcych ludzi, czasem kogoś ugryzł, czasem kogoś kopnął. Chłopcu po wielu próbach udało się zapanować nad koniem i się z nim zaprzyjaźnić. Codziennie rano wyruszał do szkoły małą bryczką ze swoim Zbójem. Niestety chłopiec nie był zbyt lubiany w szkole, dzieci mu dokuczały z powodu jego niepełnosprawności. Dokuczały też koniowi. Dlatego pewnego dnia chłopiec postanowił nie iść do szkoły i wraz ze swoim przyjacielem Zbójem udał się na polanę do lasu. W drodze powrotnej przejeżdżał koło szkoły i okazało się, że coś złego stało się z jego szkolnym dręczycielem. Przyjechał lekarz i powiedział, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, bo to atak ślepej kiszki. Były to czasy, kiedy nie było telefonów, karetek, więc nasz bohater został poproszony o przewiezienie szkolnego kolegi do szpitala. Droga była daleka, koń nie był zbyt młody, więc bardzo się zmęczył podczas tej podróży. Dał z siebie wszystko, żeby zdążyć na czas i pomóc choremu chłopcu. Na szczęście udało się dowieźć kolegę do szpitala. Dla Zbója ta wyprawa skończyła się chorobą i trzeba było wezwać weterynarza. Szkolny dręczyciel został uratowany i szybko wyzdrowiał, a właściciel Zbója został uznany za bohatera. Ale to jeszcze nie koniec historii...
Książka porusza ważne problemy a mianowicie brak akceptacji inności wśród grupy rówieśniczej i dręczenie słabszych. Ukazuje również, jak silna może być więź dziecka ze zwierzęciem. Czasem w trudnych chwilach zwierzę jest jedynym przyjacielem małego człowieka. Słowa autora: "Wszyscy żyjemy dzięki innym, ale nie wolno żyć kosztem innych, choćby zmuszało nas do tego urządzenie świata" są bardzo uniwersalne i nadal aktualne.
Pewnie dla młodszych pokoleń książka wyda się dziwna, bo jak to można jeździć koniem do szkoły i to samemu i to jeszcze 7 km w jedną stronę? Z jednej strony fajnie, ale jak pada deszcz lub śnieg, to już trochę zimno. Kto zechce to zapraszam do samodzielnego przeczytania.
Zachęcam również was do czytania, pisania krótkich recenzji przeczytanych książek i do wspólnego "odkurzania" starych półek z książkami. Napiszcie jaka książka wam się podobała i prześlijcie
na adres biblioteki sp2bibl@tlen.pl. Zróbcie zdjęcie przeczytanej książki (można telefonem) i również je wyślijcie. Wasze propozycje
będziemy umieszczać na blogu biblioteki.
Dajmy "odnalezionym" książkom nowe życie :)
Molinka
PS: Informacje o książkach są subiektywną interpretacją.