środa, 4 listopada 2020

Z cyklu "Książki ze starej szafy"

 Niedawno ze starej szafy wyciągnęłam dwie książki. Przeczytajcie  a być może zachęci to Was do samodzielnej lektury. Pierwsza z książek to:

„Księżniczka głogu” – Władysław Ludwik Anczyc

Nasza Księgarnia 1978r.

To historia podobna do baśni o „Śpiącej królewnie”. Główną bohaterką  jest księżniczka, która pewnego dnia pojawia się na  świecie w królewskiej rodzinie. Tuż po jej narodzinach królewski wróżbiarz przepowiedział, że w wieku 15 lat, księżniczkę spotka wielkie nieszczęście. Król postanowił działać. W tym celu zaprosił do swojego królestwa trzynaście  wieszczek z odległego królestwa. Niestety choć bardzo się starał, żeby wszystkie były odpowiednio przyjęte,  jedna z nich się obraziła i rzuciła klątwę na księżniczkę.  Król podjął różne kroki, żeby uchronić swoją córkę. Czy mu się to udało? Skąd się wziął głóg w tytule książki? Doczytajcie sami. To książka mojego dzieciństwa, do tej pory pamiętam jej piękne ilustracje.



 

 Druga z książek, którą chciałam dziś zaprezentować to:

 



„Pamiętnik Czarnego Noska” – Janina Porazińska

Wydawnictwo Wilga

Książka po raz pierwszy została wydana w 1964 roku. Aktualnie jest lekturą szkolną w klasach 1-3. Opisuje przygody pluszowego misia „Czarnego Noska” od czasu, kiedy ze sklepu z zabawkami trafił do domu Małgosi.  Nazywał ją swoją mamusią. Czarny Nosek w  pamiętniku opowiadał jak wielokrotnie się zgubił: w lesie podczas wycieczki, w Łazienkach podczas burzy, na wakacjach w górach podczas powodzi. Miś poznał góralską gwarę, warunki życia i pracy na wsi oraz w mieście. Spotykał różne  zwierzęta, inne dzieci, poznał nowe miejsca. Razem z małym, ciekawskim misiem czytelnicy  przeżywają kolejne przygody. Książka jest ciekawa w odbiorze, choć młodego czytelnika zdziwić może fakt, że były takie czasy, że  trzeba było palić w piecu, żeby przygotować posiłek, wodę brać ze studni a  dzieci poza nauką w szkole pomagały rodzicom w pracy na roli oraz opiekowały się młodszym rodzeństwem.

 Zapraszam do samodzielnej lektury :)

 

Molinka